Katyń- Golgota Wschodu
13 kwietnia 1943 roku to data, o której należy pamiętać. To właśnie wtedy radio berlińskie podało komunikat o odnalezieniu w lesie katyńskim zwłok
12 000 polskich oficerów. Tym samym świat dowiedział się o wielkiej zbrodni katyńskiej. Decyzją z 5 marca 1940 r. w Katyniu, Charkowie i w Kalininie NKWD zamordowało na rozkaz Stalina 12 tysięcy polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych. Rozstrzeliwano ich strzałem w tył głowy. Kolejno, jednego po drugim. Przez pół wieku Polacy, opłakując swoich bliskich, cierpieli w milczeniu. Musieli znosić katyńskie kłamstwa i przemilczenia, dyktowane przez sowieckich oprawców i powtarzane przez ich polskich agentów. Byli prześladowani i upokarzani za każdą próbę ujawnienia prawdy. A mimo to Katyń utrwalił się w pamięci Polaków jako wielki symbol polskiej Golgoty, jako żywe źródło tradycji, patriotyzmu i siły narodu. Poczucia narodowej jedności, honoru i świętości, na którą nikt nie śmie podnieść ręki.
Od 10 kwietnia 2010 roku słowo Katyń ma również drugie znaczenie. Kryje się pod nim katastrofa samolotu rządowego, w której tragicznie zginęło 96 osób. Na pokładzie byli między innymi Prezydent RP, Lech Kaczyński, jego małżonka, urzędnicy kancelarii prezydenta, szefowie BBN, IPN, NBP, posłowie, kombatanci. Społeczność Zespołu Szkół w Rozdzielu, aby uczcić tę tragiczną datę w dziejach historii Polski, zebrała się na uroczystej akademii, przygotowanej przez klasę II gimnazjum pod kierunkiem p. mgr Anny Kądzieli.
Tematyczne wiersze i pieśni, prezentacja multimedialna, przedstawiająca historię zbrodni katyńskiej oraz powaga uczniów oddawały w pełni klimat uroczystości. W 70 rocznicę KATYNIA uczniowie oddali hołd ofiarom tej bezprzykładnej zbrodni oraz tym, którzy ocalili o niej pamięć.
Na koniec Pani Dyrektor Alicja Adamczyk – Brózda odczytała treść przemowy, którą miał wygłosić śp. Prezydent Lech Kaczyński na uroczystych obchodach katyńskich. Nie zabrakło również modlitwy w intencji katyńskich ofiar zarówno tych, którzy zostali zamordowani w 1940 roku, jak i ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem.
A.Parowska